 Wysłany: Nie 7:49, 31 Maj 2009 Temat postu: |
|
| Kwestia polityki wobec Niemiec oraz unijnego Traktatu Lizbońskiego była jednym z przewijających się tematów wystąpień polityków Libertas na kilku konwencjach tego ugrupowania. Libertas odniósł się również do aktywności Lecha Wałęsy. - Wiemy jak z nim naprawdę było - powiedział Janusz Dobrosz.
Ryszard Bender, który startuje z pierwszego miejsca w okręgu warmińsko-mazursko-podlaskim zapowiedział na konwencji w Olsztynie, że jeśli zostanie europosłem to "przypilnuje, by nie powstał polsko-niemiecki podręcznik do historii". Działacze Libertas krytykowali na olsztyńskiej konwencji politykę Niemiec, które ich zdaniem chcą rządzić całą Europą. Na prośbę uczestników konwencji tłumaczyli też, dlaczego to ugrupowanie "zadało się z (z b. prezydentem Lechem) Wałęsą". - On nam jest potrzebny jako magnes żeby przyciągnąć Zachód. (...) A my swoje o Wałęsie wiemy, że w tych książkach co ostatnio o nim wyszły to jest zapisane jak to naprawdę z nim było - stwierdził b. poseł LPR Andrzej Fedorowicz. |
|
| Wysłany: Pią 10:09, 15 Maj 2009 Temat postu: Nie pojechałbym do Ganleya bez pieniędzy; mnie to dużo koszt |
|
| Spodziewałem się takiego ataku, zaczynam nową grę - powiedział w Radiu ZET Lech Wałęsa tłumacząc motywy z powodu których wziął pieniądze od Declana Ganleya.
Były prezydent podkreślił, że poniósł bardzo duże koszty z powodu wizyty na kongresie Libertas, ponieważ cały czas musi się z niej tłumaczyć. - Nie pojechałbym bez pieniędzy. Mnie to bardzo dużo kosztuje - stwierdził Wałęsa w Radiu ZET. Stwierdził również, że nie posłuchałby Tuska, gdyby ten publicznie zasugerował mu, żeby nie jechał na kolejny wystąp, ponieważ "jest wolnym człowiekiem". Wałęsa odniósł się również do kolejnych występów przed członkami Libertasu. - Nie podpisywałem żadnych kontraktów. Spotkania nie są ustalone. Mogą nastąpić, ale nie muszą - powiedział były prezydent, dodając, że nie wyklucza, że pojawi się w Paryżu. |
|
| Wysłany: Pią 8:27, 15 Maj 2009 Temat postu: |
|
| Występy Lecha Wałęsy dla Libertasu psują nasz wizerunek - uważa 34 proc. Polaków badanych przez GfK Polonia na zlecenie "Rzeczpospolitej". Niemal co czwarty badany był jednak zdania, że te wykłady mają korzystny wpływ na wizerunek Polski.
GfK Polonia zadała badanym pytanie: "Jaki wpływ na wizerunek Polski ma udział Lecha Wałęsy w konwencjach wyborczych Libertasu?". Najwięcej badanych - 34 proc. odpowiedziało, że niekorzystny. Wałęsa: bo rzucę mikrofon! - Bo rzucę mikrofon! - krzyknął w "Faktach po Faktach" TVN24 Lech Wałęsa,... czytaj więcej » Według 24 proc. ankietowanych te wykłady mają korzystny wpływ na wizerunek naszego kraju. Co ciekawe, aż 27 proc. uważa, że występy Wałęsy dla Libertasu nie mają żadnego wpływu na postrzeganie Polski. Kolejnych 15 proc. nie ma zdania na ten temat. Sondaż na zlecenie "Rzeczpospolitej" przeprowadził instytut GfK Polonia w czwartek 14 maja na próbie 500 dorosłych osób. |
|
| Wysłany: Pią 8:11, 15 Maj 2009 Temat postu: |
|
| Wałęsa już wcześniej był na kongresie tej partii w Rzymie. Został za to skrytykowany przez większość polskich polityków. Tym razem było podobnie.
Dzień przed wyjazdem byłego lidera "Solidarności" na kongres do Madrytu Janusz Palikot (PO) powiedział, że da mu 110 tys. euro (wg. doniesień medialnych, Wałęsa miał zarobić na wystąpieniu 100 tys. euro), a premier Donald Tusk delikatnie wyraził swoją dezaprobatę dla działań eks-prezydenta. - Ja nie wiem, ile Declan Ganley zapłacił tym razem Wałęsie - powiedział zapytany o tę sprawę Giertych. |
|
| Wysłany: Pią 8:07, 15 Maj 2009 Temat postu: |
|
| Giertych wyraźnie bronił czwartkowego wystąpienia byłego prezydenta na madryckim kongresie tej partii. - Lech Wałęsa postanowił poszerzyć w Polsce zakres wolności. Na scenie politycznej od dawna jest tylko PiS i PO. Ja się męczę, jak oglądam zwarcie Tuska i Kaczyńskiego - powiedział Giertych. | |
| Wysłany: Pią 8:05, 15 Maj 2009 Temat postu: Wałęsa jest za Libertas |
|
| GIERTYCH BRONI SOJUSZU WAŁĘSY Z GANLEYEM
- Myślę, że Lech Wałęsa w czerwcowych wyborach do europarlamentu zagłosuje na Libertas - powiedział w programie "24 godziny" były wicepremier Roman Giertych. Bronił także kolejnego wystąpienia Wałęsy na kongresie partii Libertas. Roman Giertych od czasu przegranych wyborów do Sejmu w 2007 roku pozostaje w politycznej poczekalni. Jednak ci, którzy myśleli, że pożegnał się już z polityką, grubo się mylili. Choć sam temu zaprzecza, uważany jest za szarą eminencję polskiego oddziału eurosceptycznej partii Libertas. |
|